Przebudowane skrzyżowanie w Opolu to bubel? Kierowcy krytykują
Przebudowa skrzyżowania ulic Luboszyckiej i Nysy Łużyckiej zaowocowała powstaniem tam dodatkowego pasa ruchu. Ten umożliwia bezkolizyjny wyjazd w prawo z ul. Luboszyckiej w Nysy Łużyckiej. Na miejscu powstała też wyspa, drogowcy dokonali korekty i lekkiego zwężenia istniejących pasów ruchu w obu kierunkach, aby zmieścić ten dodatkowy. Całość Miejski Zarząd Dróg realizował po hasłami poprawy bezpieczeństwa i usprawniania ruchu. Dlaczego więc kierowcy twierdzą, że przebudowane skrzyżowanie w Opolu to bubel?
Poważne wątpliwości budzi lokalizacja przejazdu rowerowego przez nową wysepkę. Kierowcy alarmują, że powstał on zbyt blisko ulicy Nysy Łużyckiej. Pojawiają się pytania dlaczego nie ulokowano bliżej przejazdu kolejowego. Szczególnie, że jest to przejazd sugerowany. Co wedle znowelizowanych przepisów oznacza, że rowerzyści nie mają tam pierwszeństwa i mają ustępować samochodom.
W pobliżu przejazdu powstały nawet specjalne platformy dla cyklistów, by mogli się o nie oprzeć bez zsiadania z jednośladu. Tyle że – jak zauważają kierowcy – rowerzyści najpewniej mimo tego będą tamtędy jeździć „na pewniaka”. I sugerują wykonanie dodatkowego oznakowania, które by ich informowało, że tam przy przejeździe przez jezdnię pierwszeństwa nie mają.
Przebudowane skrzyżowanie w Opolu to bubel? „Tam powinno być rondo”
Równie istotnym argumentem, mającym dowodzić, że przebudowane skrzyżowanie w Opolu to bubel, jest kwestia obowiązującej tam organizacji ruchu.
Pani Agnieszka zauważa, że skręt w lewo z ul. Nysy Łużycką w Luboszycką jest bardzo niebezpieczny. Do tego dochodzą pojazdy wyjeżdżające z ronda na pl. Konstytucji 3 Maja, które aby się na ten lewoskręt dostać, przecinają dwa pasy w stronę ul. Oleskiej prawie w poprzek.
Pani Agnieszka zauważa, że jeśli mają szczęście, to wcisną się na koniec kolejki na lewoskręcie. A jeśli go nie mają, bo na przykład zator na lewoskręcie sięga zjazdu z estakady nad rondem, to „jadą do końca i blokują środkowy pas, co sprawia dużo groźniejsze sytuacje”.
– Tam powinno być rondo – uważa pani Agnieszka.
Problemowe miejsce dla kierowców MZK
Głos zabierają też kierowcy MZK. – Dla nas jest tam niebezpieczne, bo uciekamy przed samochodami jadącymi od strony centrum przesiadkowego [Opole Wschodnie – dop. red]. A tu zaraz STOP, bo znikąd rowerzysta – wskazuje pan Przemysław.
I dodaje, że może się to skończyć tym, iż w tył hamującego autobusu będą wjeżdżać samochody.
– Jeżeli dojdzie tam do tragedii, proszę o pociągnięcie do odpowiedzialności osoby, które dopuściły się do takiego rozwiązania – stwierdza.
Pan Łukasz apeluje, aby ci, co chwalą zmiany na skrzyżowaniu, przejechali się tam w godzinach szczytu. I by zobaczyli, co owe zmiany wniosły.
– Za chwilę oprócz Górki Śmierci, będziemy mieli Skrzyżowanie Śmierci – twierdzi.
Zwróciliśmy się do MZD o odniesienie do budzących wątpliwości kwestii związanych z przebudową skrzyżowania ulic Luboszyckiej i Nysy Łużyckiej w Opolu. Czekamy na odpowiedź.
Czytaj także: Prace drogowe na Zaodrzu w Opolu wkroczyły w nową fazę. Kiedy koniec?