wtorek, 26 września, 2023
  • O redakcji
  • Regulamin
  • Ochrona danych
  • Kontakt
Opolska360
  • Strona główna
  • Aktualności
    • Opole
    • Region
    • Tylko u nas
    • Biznes
    • Nauka
    • Sport
    • Razem dla Środowiska
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Opolska360
  • Strona główna
  • Aktualności
    • Opole
    • Region
    • Tylko u nas
    • Biznes
    • Nauka
    • Sport
    • Razem dla Środowiska
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Opolska360
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
REKLAMA
Home Nauka

Profesor Politechniki Opolskiej o OZE: Polska jest spóźniona o ćwierć wieku

– Największymi wyzwaniami dla Polski na najbliższe lata będzie budowa pierwszej elektrowni jądrowej, magazynów energii oraz rozwój offshore, czyli energetyki wiatrowej na Bałtyku – uważa dr hab. inż. Stefan Wolny z Katedry Elektroenergetyki i Energii Odnawialnej, profesor Politechniki Opolskiej.

Anna Konopka Anna Konopka
9 miesięcy temu
w Najważniejsze, Nauka
0
OZE Polska

Farmy na morzu to przyszłość polskiej energetyki odnawialnej. / Fot. Pixabay

REKLAMA
REKLAMA

Anna Konopka: – Kryzys gospodarczy, zawrotne ceny prądu i wojna w Ukrainie sprawiły, że dużo się mówi o źródłach energii. Debata dotyczy odejścia od paliw kopalnych – jak węgiel kamienny i brunatny, ropa naftowa i gaz ziemny. Ale i odmienianych przez wszystkie przypadki – odnawialnych źródeł energii (OZE).

Stefan Wolny: – Z roku na rok miks energetyczny ulega wymianie. Faktycznie udział OZE rośnie i to oczywiście dobrze. Rządowy dokument „Polityka energetyczna Polski w latach 2020-2040”, zakłada się, że udział OZE do 2040 roku ma wynieść aż 50 proc. produkcji energii.

– Skąd bierze się energia z odnawialnych źródeł?

– Obecnie ok. 54 proc. tej energii  w Polsce produkują farmy wiatrowe na lądzie. 20 proc. pochodzi z farm i od prosumentów (osób, które jednocześnie zużywają i wytwarzają energię elektryczną) paneli fotowoltaicznych. Kolejne 20 proc. stanowi biomasa i biogaz, a 6 proc. to energia wyprodukowana z elektrowni wodnych.

– Kolejne farmy na lądzie nikogo w Polsce już nie dziwią. Obecnie rozwija się jednak nowy sektor – offshore, czyli morska energetyka wiatrowa. Budowa farm na morzu to zwiększenie niezależności energetycznej i innowacyjności krajowej gospodarki.

I to dlatego najważniejszym dziś zadaniem dla Polski jest budowa dużych farm wiatrowych na morzu. W osiągnięciu bezpieczeństwa energetycznego kluczowe są stabilne źródła energii, a farmy wiatrowe na morzu takimi właśnie są. Rzadko bowiem nastąpi sytuacja, gdy produkcja energii nie nastąpi.

– Pierwsze farmy powstały już na początku lat 90. XX wieku, są jednym z najszybciej rozwijających się sektorów OZE w Europie. Liderami są Wielka Brytania, Niemcy, Dania, Belgia, Holandia – w sumie turbiny na morzu posiada 11 europejskich krajów. Dlaczego na tej liście nie ma Polski, skoro mamy dostęp do Morza Bałtyckiego?

– Delikatnie mówią jesteśmy zapóźnieni w stosunku do innych krajów mających dostęp do wybrzeża Bałyku czy Morza Północnego. W Polsce te inwestycje dopiero przed nami, a powinny się rozpocząć już dobre pięć lat temu. Bałtyk ma świetne warunki wietrzne.

Polska jednak dołączy do „rodziny offshore”. W październiku Grupa Orlen ogłosiła budowę pierwszego polskiego terminala instalacyjnego dla farm w Świnoujściu. Wcześniej na lokalizację wskazywano Gdynię lub Gdańsk – niewykluczone, że powstaną kolejne porty instalacyjne, bowiem pierwsze pozwolenia i decyzje środowiskowe są gotowe od dawna.

Największą farmę wiatrową na polskich wodach Bałtyku zbudują PGE i duński lider offshore na świecie – Ørsted. Morska Farma Wiatrowa Baltica o łącznej mocy zainstalowanej do 2,5 GW do końca 2030 roku, to projekt podzielony na dwa etapy: Baltica 3 (moc ok. 1 GW, uruchomienie w 2026 roku) i Baltica 2 (moc ok. 1,5 GW, pierwszy prąd w 2027 roku). Obiekty znajdą się w odległości ok. 40 km od portu w Ustce. Inna z potężniejszych farm, Baltic Power, będzie usytuowana na wysokości Łeby, ok. 23 km od lądu. Sfinansuje ją właśnie polski PKN Orlen i kanadyjski Northland Power, jej moc docelowa osiągnie nieco ponad 1 GW. Złoży się na nią 76 turbin firmy Vestas (15 MW każda). To oczywiście nie wszyscy inwestorzy. Plany na offshore są optymistyczne.

– Czy morze będzie dla nas ważniejsze od lądu w kontekście pozyskiwania tzw. czystej energii?

– Zdecydowanie tak. Według najnowszego raportu przygotowanego na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej do 2040 roku morska energetyka wiatrowa mogłaby zaspokajać nawet 57 proc. całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce.

– A co z wiatrakami na lądzie?

– Rozwój lądowej energetyki wiatrowej znacząco ograniczyła w Polsce tzw. ustawa 10H, dopuszczająca możliwość budowy farmy minimum do dziesięciokrotnej odległości od jej wysokości od najbliższych zabudowań. Oprócz tego, że ustawę trzeba zmienić i trwają w temacie konsultacje, istotne dla rozwoju OZE w Polsce jest budowa magazynów energii.

– Dlaczego magazyny energii są tak ważne?

– Problem pojawia się gdy pozyskujemy duże ilości energii odnawialnej, ale nie ma gdzie jej magazynować. Przykładem są farmy fotowoltaiczne, które produkują najwięcej w miesiącach wiosenno-letnich i w środku dnia, a w nocy wcale. Następuje więc nadprodukcja, która rozmija się ze szczytem energetycznym zapotrzebowania na energię w kraju. Sieć energetyczna nie jest magazynem bez dna.

– Bywa więc tak, że duże farmy fotowoltaiczne są wyłączane, bo ich pracy nie ma jak ich w pełni spożytkować?

– Mamy w Polsce magazyny energii, ale to za mało. To sześć elektrowni szczytowo-pompowych. To typ elektrowni wodnej, która ma górny i dolny zbiornik. W chwili nadprodukcji energii, woda z dolnego zbiornika pompowana jest do górnego, gdzie jest magazynowana w postaci energii grawitacyjnej.

– Jak wtedy trafia do odbiorców?

– Gdy pojawia się zapotrzebowanie, elektrownia jest podłączana i poprzez turbiny wodne produkowana jest energia. Niestety są one wiekowe, a nowe nie są budowane, bo to inwestycje warte miliardy złotych. Do tego dochodzą niekorzystne aspekty ekologiczne – budowa takiej elektrowni niesie zmiany w środowisku. W planie jest budowa dziesięciu kolejnych elektrowni. Największa ma powstać we wsi Młoty na Dolnym Śląsku, a jej szacowany koszt to 4 miliardy złotych.

– Panie profesorze, na ile brak takich elektrowni, to poważny problem w dalszym rozwoju OZE?

– Dużo instalacji fotowoltaicznych średniej wielkości, zarówno prywatnych inwestorów, jak gminnych, jest wstrzymanych, bo nie ma jak przesłać tej energii do sieci dystrybucji. Polskie prawo energetyczne mówi o konieczności odbioru energii, ale od prosumentów, a nie biznesu, który chciałby zainwestować w produkcje energii z OZE. W tym przypadku można mówić również o magazynowaniu energii rozproszonym, czyli drugim typie magazynów energii.

– Kto mógłby z nich korzystać?

– Takie małe magazyny mogłyby powstawać nawet u producentów indywidualnych, czyli przeciętnego Kowalskiego. To rozwiązanie przewiduje nawet program wsparcia rozwoju OZE w Polsce – „Mój prąd 4.0”(w przypadku instalacji fotowoltaicznych, które przekraczają 10 kW). Koszty takiego magazynu powodują jednak podwojenie kosztów budowy całej instalacji.

– Kiedy fotowoltaika, jak i taki magazyn, mają szansę się spłacić?  

– Ceny energii rosną i będą rosły. Szacuje się, że okres zwrotu prosumenckiej inwestycji nastąpi od pięciu do sześciu lat, magazynu podobnie. Sama instalacja fotowoltaiczna może pracować 20-25 lat. Aktualnie w Polsce średnio co piąty dom posiada instalację fotowoltaiczną. Szacuje się, że do 2025 rok będzie to prawie co drugi dom.

– Stopniowe odejście od paliw kopalnych, z punktu widzenia redukcja emisji CO2 i walki ze zmianą klimatu jest konieczne. Wojna w Ukrainie „namieszała” jednak w strategiach energetycznych wielu państw.

– Przykładem na to, jak bardzo zmieniło się postrzeganie bezpieczeństwa energetycznego kraju są Niemcy, gdzie silna strategia odchodzenia od paliw kopalnych, a nawet od energii jądrowej –  wyhamowała. Przedłużono użytkowanie elektrowni jądrowych, również niektórych węglowych. Niemcy do pełnej produkcji z OZE chciały przejść etapem wykorzystania gazu ziemnego, ale teraz jego koszt jest za wysoki. Teraz poprzez skroplenie i transport morski gazu ziemnego, USA stały się jego największym eksporterem do Europy i państw azjatyckich. 20 lat temu nikt by w taką możliwość nie uwierzył. Gaz ziemny będzie więc paliwem przejściowym. Mimo tych wszystkich zmian, UE nie zmieniła podejścia do produkcji energii – wciąż chce to robić w sposób neutralny dla środowiska.

– A co z „paliwem przyszłości”, czyli wodorem?

– Wodór ma być docelowym paliwem według strategii unijnej. W energię elektryczną przekształcany jest za pomocą ogniw paliwowych – zeroemisyjnych. A więc produktem ubocznym jest… woda. Największe zastosowanie ma już w elektromobilności. Polski Solaris już produkuje autobusy zasilane ogniwami wodorowymi. Eksperymentalny autobus pojawił się już w Krakowie, a kolejne miasta o tym myślą. Warto zaznaczyć, że Polska jest na ścisłym podium państw produkujących wodór wykorzystywany w przemyśle chemicznym i petrochemicznym, ale to wodór szary – produkowany z emisją gazów cieplarnianych.

– Jakie wyzwania jeszcze przed Polską w kontekście poszukiwania nowych źródeł energii?

– Strategicznym dla Polski, prócz inwestycji w farmy i magazyny energii, powinna być budowa pierwszej elektrowni jądrowej, która zapewni stabilność i bezpieczeństwo energetyczne. To ogromna inwestycja, ale szybko się spłaca. Na szczęście coś ruszyło w tym temacie, na producenta wybrano amerykańską technologię Westinghouse AP1000, a preferowaną lokalizacją jest „Lubiatowo-Kopalino” na Pomorzu. Niestety projekt spóźniony o jakieś ćwierć wieku.

– Czy można zaryzykować stwierdzenie, że kryzys przyspieszy rozwój OZE?

– Myślę, że tak. Pomógłby w tym konsensus ponad podziałami politycznymi, który umożliwi realizację wielkich inwestycji – w tym tych kluczowych w zakresie rozwoju OZE w Polsce. Osoby, które chciałyby związać swoją przyszłość zawodową z OZE mogę zaprosić do studiowania kierunku technologie energetyki odnawialnej, prowadzonego na Politechnice Opolskiej.

Tags: fotowoltaikakryzys energetycznymagazyny energiiOZEPolitechnika Opolska
REKLAMA

Powiązane wpisy

Opolszczyzna Aktywna Społecznie
Najważniejsze

Gala Opolszczyzna Aktywna Społecznie. Poznaliśmy najlepszych społeczników

2 godziny temu
makulatura
Ekologia

Zapomniana makulatura. Dla wielu to wciąż śmieci, a to jest skarb!

15 godzin temu
Mniejszość Niemiecka w Sejmie
Najważniejsze

Mniejszość Niemiecka języczkiem u wagi w nowym Sejmie? Zaskakujący sondaż wyborczy

1 dzień temu
Artur Paczesny z „Kochanowskiego”
Opole

Artur Paczesny z „Kochanowskiego” z nagrodą na festiwalu w Gdyni

1 dzień temu
Baner Janusza Kowalskiego na bramie cmentarza
Tylko u nas

Baner Janusza Kowalskiego na bramie cmentarza. W sieci oburzenie

1 dzień temu
pis
Tylko u nas

Prof. Antoni Dudek: PiS stworzył coś w rodzaju sekty

2 dni temu

KUP e-WYDANIE

NAJPOPULARNIEJSZE

  • Racibórz z województwie opolskim

    Nowe miasto w województwie opolskim? „Byłoby trzecie co do wielkości”

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Oktoberfest w Pałacu Żyrowa. „Impreza lepsza niż w Monachium!”

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Tragedia pod Kędzierzynem-Koźlem. Kierowca volkswagena zginął po zderzeniu z drzewem

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Zamieszanie w szkole w Krapkowicach. Dyrekcja każe uczniom przyjść w niedzielę?

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Zabytkowy budynek w centrum Opola wystawiony na sprzedaż. Jaka cena?

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
REKLAMA

PRZEGLĄDAJ PO KATEGORIACH

  • Bez kategorii
  • Biznes
  • Ekologia
  • Najważniejsze
  • Nauka
  • Opole
  • Region
  • Sport
  • Tylko u nas
REKLAMA

PRZEGLĄDAJ PO TAGACH

Andrzej Buła Arkadiusz Wiśniewski biznes opole Diecezja Opolska ekologia Futsal GDDKiA Opole Gwardia Opole Historia inwestycje opole Ireneusz Jaki Janusz Kowalski Jarosław Kaczyński Koalicja Obywatelska Opole Kolejarz Opole komunikacja Opole Koszykówka kultura opole Marcin Oszańca MKS Kluczbork Mniejszość Niemiecka MZD Opole Odra Opole PiS Opole Piłka nożna Piłka ręczna Platforma Obywatelska Opole (PO) Policja Opole Prokuratura Opole PSL Opole Puchar Polski Rafał Bartek Siatkówka Solidarna Polska Opole Stal Brzeg Stal Nysa Uni Opole Uniwersytet Opolski Urząd Marszałkowski Opole Urząd Miasta Opole WiK Opole Witold Zembaczyński Wybory do Sejmu i Senatu 2023 Wybory parlamentarne 2023 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
REKLAMA
  • O redakcji
  • Regulamin
  • Ochrona danych
  • Kontakt

© Wydawnictwo SIlesiana 2022

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Home
  • Region
  • Biznes
  • Opole
  • Najważniejsze
  • Sport
  • Nauka

© Wydawnictwo SIlesiana 2022

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist