Parking na ponad 300 pojazdów – określany mianem centrum przesiadkowego Opole Południe – powstał około pół roku temu. Dopiero od niedawna zatrzymują się tam autobusy MZK, specjalnie utworzonej linii 30. Nowy parking w Opolu na obrzeżach ma cztery ładowarki dla pojazdów elektrycznych. Sęk w tym, że nie działają.
– I to od jakiegoś czasu – zauważa pan Sławomir z Opola. – Przyjeżdżam tu co weekend i nie raz widziałem, jak kierowcy aut elektrycznych podjeżdżają tam tylko po to, by ruszyć dalej z kwitkiem.
Okazuje się, że sprawa utknęła z racji procedur. Miasto jest w trakcie przekazywania ładowarek Zakładowi Komunalnemu. Adam Leszczyński, rzecznik ratusza, argumentuje, że chodzi o to, aby ta miejska spółka była jedynym zarządcą publicznych ładowarek na terenie Opola.
Obecnie ZK ma w swoich zasobach takie ładowarki w centrum przesiadkowym Opole Główne.
– Procedura wnoszenia majątku do miejskich spółek w tym przypadku trwa kilka tygodni – mówi.
Rzecznik ratusza deklaruje, że ładowarki na nowym parkingu w Opolu wkrótce będą dostępne.
Czytaj także: Budżet Opola 2025. Bez obwodnicy południowej i trasy średnicowej
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania






