– Komisja budżetu niemieckiego Bundestagu zdecydowała na posiedzeniu 10-11.11.2022 o przyznaniu dodatkowych 5 milionów euro na rzecz wsparcia edukacji językowej mniejszości niemieckiej w Polsce – czytamy w komunikacie TSKN.
– Dziękujemy wszystkim, którzy w ostatnich miesiącach pomagali nam w wysiłkach dotyczących dodatkowego wsparcia. Przede wszystkim dziękujemy pani Natalie Pawlik, pełnomocniczce Rządu Niemieckiego ds. Przesiedleńców i Mniejszości Narodowych jak również Dietmarowi Nietanowi, pełnomocnikowi Rządu Niemieckiego ds. Współpracy Polsko-Niemieckiej. Sytuacja mniejszości niemieckiej w Polsce w odniesieniu do nauczania języka niemieckiego pozostaje w związku z wprowadzoną przez polski rząd dyskryminacją bardzo trudna i dlatego też wsparcie rządu niemieckiego ma ogromne znaczenie. Charakter projektów, które będą realizowane dzięki temu wsparciu będzie omówiony w najbliższych tygodniach – podkreślono.
– Cieszymy się bardzo, choć to wsparcie rządu niemieckiego nie jest w stanie wypełnić luki, jaką spowodowały dyskryminacyjne decyzje rządu polskiego – mówi Rafał Bartek, przewodniczący TSKN i prezydent VdG – Tym bardziej, że my te pieniądze musimy i będziemy inwestować w projekty pozaszkolne. To jest wyzwanie, nad którym będziemy przez najbliższe tygodnie pracować. Chcemy przedstawić dzieciom i młodzieży jak najbardziej rozbudowaną ofertę różnych aktywności. A oni muszą chcieć z niej dobrowolnie skorzystać.
Rafał Bartek podkreśla, iż w uzyskaniu tak korzystnej decyzji niemieckich parlamentarzystów pomogła aktywność MN – przebieg Festiwalu Kultury Mniejszości Niemieckiej we Wrocławiu i otwarcie Centrum Dokumentacyjno-Wystawienniczego Niemców w Polsce.
Komisja budżetu zaproponowała także, by w budżecie niemieckiego Ministerstwa Nauki na działanie Centrum Kompetencji i Koordynacji Języka Polskiego w Niemczech. Przeznaczenie pieniędzy z niemieckiego budżetu centralnego na nauczanie polskiego to jedno ze sztandarowych żądań rządu polskiego wobec Berlina.
– Przypominam, co deklarowali niektórzy polscy ministrowie na początku dyskryminacji – przypomina Rafał Bartek. – Rząd niemiecki wykonał gest, na którego podstawie obiecywali zakończyć dyskryminację.