Odra wygrała w Sosnowcu 2-0, ale równie dobrze mogła wyżej, a mogła i zremisować. Na ten moment jednak najważniejsze są trzy punkty. Po 20 kolejkach podopieczni Adama Noconia mają ich na koncie 19 i znowu są poza strefą spadkową.
Jeśli chodzi o sam pojedynek, to od początku gospodarze dążyli do narzucenia swojego stylu gry. Sporadycznie próbowali także zagrozić bramce opolan. Jak choćby wtedy gdy głową uderzał Meik Karwot, ale został zablokowany. Czy wtedy gdy golkipera Odry ofiarną interwencją wyręczył Artur Pikk.
Niebiesko-czerwoni potrzebowali czasu żeby się rozkręcić. Pierwsze poważniejsze akcję zaczęli inicjować na półmetku inauguracyjnej odsłony. Wówczas to w polu karnym z piłką znalazł się Bartosz Guzdek, ale w ostatniej chwili powstrzymał go jeden z rywali. Niebawem z kolei zaczęła się seria kornerów dla gości, jednak sosnowiczanie przytomnie się bronili.
Do czasu jednak. Gdy minęło pół godziny z gry opolanie wywalczyli rzut wolny. Do dobrze dogranej przed „piątkę” piłki dopadł Artur Pikk i posłał ją do siatki. Miejscowi niebawem mogli wyrównać, ale po podaniu Sebastiana Boneckiego fatalnie z siedmiu metrów przestrzelił Karwot.
Dwa ciosy Odry
Natomiast pięć minut po zmianie stron mógł być remis, ale dobrze pokazujący się Szymon Sobczak nie zdołał opanować piłki. To się zemściło na Zagłębiu. Parę chwil później Konrad Nowak świetnie obsłużył w „szesnastce” Dawida Czaplińskiego, a ten wiedział już co zrobić z takim prezentem i skierował futbolówkę do pustej bramki.
To był cios dla rywali, aczkolwiek próbowali oni jeszcze się otrząsnąć. Raz nawet piłka znalazła się w „świątyni” Artura Halucha, ale nieco wcześniej na spalonym był Karwot. Swoją szanse z rzutu wolnego miał także Bonecki, niemniej uderzył tuż nad poprzeczką.
Za to tuż przed końcem regulaminowego czasu gry mecz mógł „zamknąć” Guzdek. Po faulu Marcela Ziemanna sędzia bowiem podyktował „jedenastkę”. Podszedł do niej właśnie napastnik Odry, jednak fatalnie przestrzelił. Później prowadzący zawody Marcin Szczerbowicz przedłużył je o siedem minut, ale goście umiejętnie oddalali zagrożenie i wynik już nie uległ zmianie.
Zagłębie Sosnowiec – Odra Opole 0-2 (0-1)
Bramki: 0-1 Pikk – 31., 0-2 Czapliński – 51.
Odra: Haluch – Spychała, M. Kamiński, Żemło, Pikk – Nowak, W. Kamiński (80. Urbańczyk), Niziołek, Czapliński (90. Kędziora), Galan (80. Makuszewski) – Guzdek.
Żółte kartki: Czapliński, W. Kamiński, Niziołek, Żemło.