Jakby tego było mało nie dość, że Odra Opole zaczęła sezon od porażki, to jeszcze 0-3. W dodatku mogła polec jeszcze wyżej. Rywale bowiem byli drużyną znacznie lepszą. I dość szybko udokumentowali przewagę. Już w ósmej minucie Mateusz Ozimek wpadł w pole karne Odry i zwiódł dwóch jej obrońców po czym kropnął po długim rogu nie od obrony. Nim minął kwadrans gry Artur Haluch musiał wykazać się jeszcze dwukrotnie.
W końcu goście wybudzili się z letargu, ale długo z tego niewiele wynikało. Aż w końcówce z dystansu huknął Jiri Piroch. Niestety, golkiper rywali Dawid Arndt był na posterunku. To się mogło zemścić bo wkrótce na 2-0 podwyższyć mógł Sebastian Strózik, którego w ostatniej chwili powstrzymał Filip Kendzia.
Po zmianie stron niebiesko-czerwonych nakręcał rezerwowy Tomas Prikryl, aczkolwiek znowu brakowało im konkretów. Za to gospodarze wyraźnie się rozkręcali. Jak wtedy gdy w okolicach półmetka drugiej odsłony mieli trzy świetne okazję. Najpierw Szymon Bartlewicz z 12 metrów strzelił prosto w rękę Halucha. Chwilę później kapitalną sytuację miał Kelechukwu Ibe-Torti, niemniej przestrzelił minimalnie. Do trzech razy sztuka, gdy świetnie głowa po kornerze uderzył Myroslav Mazur. To sprawiło, że z opolan schodziło powietrze coraz bardziej, aż w końcu w doliczonym czasie gry dobił ich Robert Mandrysz.
Pierwszy mecz na ITAKA Arena podopieczni rozegrają 28 sierpnia. Wówczas to zawita do nich inny team z Dolnego Śląska, mianowicie Miedź Legnica. Terminarz prezentowaliśmy choćby TUTAJ.
Chrobry Głogów – Odra Opole 3-0 (1-0)
Bramki: 1-0 Ozimek – 8., 2-0 Mazur – 70., 3-0 Mandrysz – 90+1.
Czytaj także: Odra Opole na nowy sezon zmienia system. „Chcemy grać po swojemu”
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania