Budowa centrum przesiadkowego Opole Główne trwała przez blisko trzy lata i pochłonęła około 65 mln zł. Jej owocem jest gmach, w którym oprócz dworca autobusowego działa parking wielopoziomowy na około 350 samochodów. Nowy parking w centrum Opola udostępniono kierowcom pod koniec listopada. Za darmo, jako zachętę do zapoznania się z obiektem. Miało to też pomóc w kalibracji systemów działających na parkingu.
Nowy parking w centrum Opola. Pojawiły się opłaty, zniknęły samochody
Wiadomym było, że docelowo parking będzie płatny. I to nie tylko w godzinach działania strefy płatnego parkowania, czyli od poniedziałku do piątku w godz. 8-17, ale przez całą dobę i przez cały tydzień.
Atutem nowego parkingu w centrum Opole miały być ceny niższe, niż w strefie płatnego parkowania. Pierwsza godzina na parkingu wielopoziomowym kosztuje 3 zł, bilet na godz. 8.00-17.00 – 18 zł. W okalającej gmach strefie A od początku 2023 roku za pierwszą godzinę trzeba zapłacić 4,40 zł, zaś bilet na cały dzień 30 zł.
Gdy parking był darmowy tłok zazwyczaj panował na pierwszym poziomie. Na poziomach drugim i trzecim wolne miejsce można było znaleźć bez problemu.
Gdy 9 stycznia opłaty wprowadzono parking opustoszał. Na pierwszym poziomie w godzinach porannych stoi zazwyczaj kilkanaście samochodów. Potem ich liczba potrafi zbliżyć się do 30-40. Daleko jednak do sytuacji z czasu, gdy parkowanie było darmowe.
W sieci pojawiły się głosy, że marne zainteresowanie parkingiem świadczy o tym, że inwestycja to niewypał. Złośliwi zauważają, że zarządzając obiektem Zakład Komunalny może oszczędzać na poziomach drugim i trzecim. Bo skoro nikt tam nie parkuje, to nie trzeba włączać światła.
Zakład Komunalny: Potrzeba więcej czasu
Katarzyna Oborska-Marciniak, wiceprezes Zakładu Komunalnego, argumentuje, że nowy parking w centrum Opola jest płatny od nieco ponad tygodnia. – Teraz musimy tam ściągnąć klientów, którzy będą skłonni płacić za pozostawienie tam auta – mówi.
– Konieczna jest zmiana nawyków u kierowców. To nadal jest nowy obiekt. Musimy sobie dać jeszcze nieco czasu. Szczególnie, że rozruch wciąż trwa. Wkrótce będziemy rozstrzygać przetargi na najem lokali w budynku. Gdy one ruszą parking powinien zyskać więcej klientów – argumentuje.
Darmowe parkowanie w budynku centrum przesiadkowego Opole Główne było bezpłatne przez miesiąc. O wiele dłużej, niż pierwotnie zakładano. I przez ten czas obiekt cieszył się większym obłożeniem, niż obecnie.
– To, że wcześniej było tam więcej aut pokazuje, że parkingi w Opolu są potrzebne – zauważa Katarzyna Oborska-Marciniak. – Być może czas darmowego parkowania trwał tam za długo. Jednak nie wyobrażam sobie pobierania opłat w sytuacji, gdy nie było tam działającej windy. Oprócz tego sam proces przekazywania obiektu z Miejskiego Zarządu Dróg w nasze zasoby był długotrwały.
– Zresztą, czas gra tutaj rolę kluczową. Potrzebujemy go, aby w pełni poznać ten obiekt. Oraz aby przyzwyczaić kierowców do tego, że jest. Że mogą tam pozostawić auto pod dachem, w przestrzeni objętej monitoringiem, za pieniądze mniejsze, niż w strefie płatnego parkowania czy na przydworcowym parkingu – stwierdza wiceprezes Zakładu Komunalnego.