Otmęt Krapkowice nie sprostał Victorii Świebodzice
Wbrew wynikowi przyjezdne na początku dobrze broniły i wyszły na prowadzenie 2:0. Nie minęło jednak 10 minut gry, a to rywalki miały dwa trafienia przewagi (8:6). Po czym trzy gole z rzędu dla krapkowiczanek rzuciła Karolina Golec, jednego dodała Aleksandra Kuźnik i było 10:9 dla nich. Wszystko to nim upłynął kwadrans spotkania. Później już bardzo długo mieliśmy zażarty bój. Aż do momentu gdy zostało 200 sekund pierwszej połowy. Wtedy to wśród miejscowych wykazała się Martyna Szczepanik. Zanotowała bowiem trzy bramki z rzędu i team w którym gra taki właśnie zbudował dystans (18:15).
Po zmianie stron wydawało się, że Victoria „pójdzie za ciosem”, bo jej przedstawicielki zaczęły od szybkiego trafienia. Potem jednak przypomniała o sobie Natalia Staszkiewicz. Nasza rozgrywająca w osiem minut pięć razy zapisała się na listę strzelczyń i i podopieczne Macieja Haupy wyszły na prowadzenie 23:22. I znowu zaczęła się walka „oko za oko”. Trwało to do 55 minuty gry i remisu po 30. Wówczas to gospodynie szybko rzuciły cztery gole z rzędu i potem już mogły spokojnie kontrolować wydarzenia na parkiecie.
Victoria Świebodzice – Otmęt Krapkowice 37:31 (18:15)
Otmęt: Szymańska, Korzec – Golec 9, Staszkiewicz 9, Czapracka 5, Kuźnik 4, Gowin 2, Blozik 1, Stańczyk 1, Olfans, Szwajkiewicz.