Kluczborczanie wywalczyli siedem medali, z czego cztery złote i trzy srebrne. Dzięki czemu uplasowali się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej klubów.
Najlepiej w ich gronie wypadł Dawid Rojowski, który triumfował w kumite indywidualnym oraz w fuku-go. Do tego został uznany najlepszym zawodnikiem całego czempionatu. Dwa krążki zdobył także Antoni Glinny, albowiem wśród młodzików był najlepszy w kata, a w kumite zajął drugą lokatę. W kata juniorów młodszych zwyciężył z kolei Kacper Dawicki. Dwa krążki fuku-Go dodały ich koleżanki klubowe. Martyna Florecka była druga wśród seniorke, a Liliana Łobos u młodziczek.
– Trudno nie być zadowolonym z imprezy jak się zdobywa tyle medali, zajmuje się trzecią lokatę w „generalce”, a jeden z naszych zawodników zostaje uznany najlepszym na mistrzostwach… Aczkolwiek jest pewien niedosyt, bo uważam, że potencjał mamy trochę większy. Paru osobom naprawdę niewiele zabrakło do podium – nie kryje prezes i jeden z trenerów klubowych Andrzej Olech.
A miał tu na myśli młode i zdolne rodzeństwo Amelię i Borysa Blaszczoków czy Wiktorię Gawlok i Zuzannę Markiewicz. Czy też team dziewcząt (Karolina Gajewska, Martyna Florecka, Paulina Krupicka), które zajęły czwarte miejsce w kata drużynowym.
OK Byczyna i AKT Opole
Poza KK Kluczbork nasze województwo reprezentowały jeszcze dwa kluby. I ich przedstawiciele również mieli szanse na medale zajmując lokaty tuż za podium. Jak choćby Kacper Sitarz z OK Byczyna, który zajął czwarte miejsce w kumite seniorów, przegrywając walkę o brąz z medalistą mistrzostw świata, ale jego dobry występ poskutkował zaproszeniem na zgrupowanie kadry narodowej. Do tego jego młodsi koledzy klubowi zajęli czwartą lokatę w kumite drużynowym juniorów. Z kolei takową pozycję w tej samej kategorii wiekowej, ale w kata zajął Franciszek Niebylski z AKT Opole.
Czytaj także: Nadzieja (o)polskiej lekkoatletyki Filip Rak: Jestem zniewolony dla sportu
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania
