Mickiewicz Kluczbork zacznie walkę o punkty pod siatką

Podopieczni Mariusza Łysiaka nową kampanię zainaugurują bowiem już w czwartek 12 września, goszcząc Olimpię Sulęcin. Do półmetka zmagań dotrą tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, a rewanże rozpoczną zaraz po nich. Sezon zasadniczy zakończą na początku kwietnia. Tak jak poprzednio, prawo gry w play off zyska osiem ekip. Jednak w związku z tym, iż z PlusLigi spadną aż trzy drużyny, to aby zrobić dla nich miejsce szczebel niżej, do 2. ligi zdegradowane zostaną aż cztery. Do tego SMS-owi Spała według regulaminu to nie grozi, czyli tak naprawdę dopiero 11. zespół w tej lidze może czuć się „bezpieczny”.

Mickiewicz Kluczbork zaczyna sezon

– Dlatego będzie to jeden z najbardziej nerwowych sezonów, jeśli chodzi o kwestie emocjonalną i psychiczną – ocenia Konrad Mucha, kapitan Mickiewicza. – Patrząc z perspektywy ostatnich lat i różnic punktowych pomiędzy poszczególnymi ekipami w tych rozgrywkach, nie podejmuję się jakichkolwiek prognoz. Na pewno jest osiem bardzo mocnych drużyn, które będą przede wszystkim walczyć o play off, ale parę innych stać na niejedną niespodziankę

Przy tym jednak nie zamierza być fałszywie skromnym i widzi team, w którym gra, w grupie walczących o fazę pucharową.

– Znamy swoją wartość, w składzie są zawodnicy z przeszłością w PlusLidze, którzy w wielu klubach pewnie stanowiliby o ich sile i nie bójmy się też mówić o swoich planach i ambicjach – zaznacza. – Dlatego chcielibyśmy spróbować powalczyć o medale tych rozgrywek.

Mickiewicz Kluczbork – kadra

Niemniej warto zwrócić uwagę, że kluczborczanie nie uniknęli rewolucji kadrowej. Jest aż dziewięciu nowych graczy, podczas gdy odeszło siedmiu. Zostali jedynie przyjmujący Janusz Górski i Artur Pasiński, środkowi Konrad Mucha i Arkadiusz Olczyk oraz atakujący Mateusz Linda i libero Michał Łysiak. W tej drugiej grupie są przyjmujący Krzysztof Gibek, Patryk Mendel i Jakub Rohnka, rozgrywający Jakub Kopacz i Piotr Lipiński oraz atakujący Jan Siemiątkowski i libero Maciej Czyrek.

W związku z czym zupełnie nowe jest rozegranie. Za nie odpowiadać będą teraz Dawid Kuźmiczonek (193 cm wzrostu, ostatnio Gwardia Wrocław) i Mariusz Magnuszewski (194 cm, Arka Chełm). Na przyjęciu pojawili się Kamil Długosz (200 cm, KS Rudziniec), Mateusz Szyporta (193 cm, Start Namysłów), Kacper Szpałek (juniorzy Mickiewicza). A na środku Bartłomiej Janus (203 cm, Exact Systems Hemarpol Częstochowa) i Michał Kozłowski (203 cm, KPS Siedlce). W ataku z kolei Paweł Gryc (208 cm, Chrobry Głogów). A nowym-starym libero jest Marcin Jaskuła (179 cm, Exact Systems Hemarpol Częstochowa).

Tak zmontowany skład pokazał podczas przygotowań, że faktycznie może namieszać. Nasi siatkarze wygrali ciekawie obsadzony turniej w Bielsku-Białej, a w Nowej Soli zajęli drugą lokatę.

– Chyba jestem ostatnią osobą, która po meczach sparingowych miałaby się pokusić o ich przełożenie na walkę o punkty – podkreśla Konrad Mucha. – To, co najważniejsze, zebrała się w zespole fajna grupa ludzi, a na każdej pozycji jest zdrowa rywalizacja i kto by nie wszedł na boisko, daje jakość Wiadomo, że każdy trener ma swój plan na sezon i wizję zespołu, ale myślę, że wynik robi się nie tylko szóstką na boisku, a całą kadrą. I to jest aktualna wartość dodana naszego zespołu.

Czytaj także: ZAKSA wygrała ze Stalą i zdobyła Superpuchar Opolszczyzny