O ile jednak ta pierwsza porażka była dość niespodziewana, bo rywale byli niżej notowani, a w dodatku grano w Opolu, o tyle teraz można wykazać nieco więcej zrozumienia. Nie dość bowiem, że akurat team z Dolnego Śląska był wyżej w tabeli, to ponadto w barwach gości zabrakło amerykańskiego centra Kareema Reida. Za to w gronie miejscowych znowu popis gry dał Jamonda Bryant Jr., który zdobył 35 punktów. Fakt, iż dwucyfrową ich liczbę osiągnęło aż sześciu opolan na niewiele się zdał. Niemniej akademicy wciąż są w czołówce tabeli zaplecza elity (pełne zestawienie TUTAJ).
Koszykarze Weegree przegrali ze Śląskiem II
Środowe spotkanie znacznie lepiej weszli wrocławianie, którzy na starcie świetnie spisywali się szczególnie w defensywie i po pierwszej „ćwiartce” było już 23:11 dla nich. W drugiej odsłonie już tak dobrze nie pilnowali naszych graczy, ale i sami byli nieco skuteczniejsi. To wszystko spowodowało, że do przerwy tablica wyników pokazywała 49:30 na ich korzyść.
Podopieczni Roberta Skibniewskiego nie są jednak z tych co łatwo odpuszczają. Dość szybko po zmianie stron zdobyli osiem punktów z rzędu, a potem sukcesywnie odrabiali straty. Na tyle, że w pewnym momencie doszli przeciwników na jeden rzut. Ostatecznie przed czwartą odsłoną przegrywali już tylko czterema „oczkami”.
Z kolei po niespełna 150 sekundach tej części po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie. Zatrzymywać również się nie zamierzali, co spowodowało, że odskoczyli nawet na siedem punktów (77:70). Wówczas jednak faktycznie „stanęli” i na finiszu było 83:80 dla rywali. Na szczęście niezawodny ostatnimi czasy Jakub Kobel trafieniem z dystansu doprowadził do dogrywki.
W nią lepiej weszli opolanie, albowiem zaczęli od siedmiu punktów z rzędu. Potem jednak okres dwóch minut z małym okładem „wygrali” 13:2 i potem już wytrzymali wojnę nerwów.
Śląsk II Wrocław – Weegree AZS Politechnika Opolska 99:97 (23:11, 26:19, 13:28, 21:25, d – 16:14)
Weegree: Lis 25, Rutkowski 17, Kobel 15, Białachowski 14, Jodłowski 12, Kaczmarzyk 10, Maciejak 4, Wójcicki.
