Ta porażka szczególnie nie dziwi, bo rywale to jeden z faworytów zmagań. Opolanie z kolei walczą o utrzymanie. I jedno „oczko” ich do tego przybliży (pełna tabela TUTAJ). Ten cel będą próbowali realizować już bez Austina Lawtona. Kontrakt z Amerykaninem został rozwiązany za porozumieniem stron.
Koszykarze Weegree przegrali z Astorią
W mecz weszli jednak nieźle, niemniej pod koniec inauguracyjnej odsłony zaczęła zarysowywać się przewaga miejscowych, którzy z 10:11 w niespełna 160 sekund „odskoczyli” na 22:13. Opolanie jednak świetnie weszli w drugą kwartę. Szczególnie w defensywie. Przez ponad cztery minuty nie dali sobie rzucić do kosza, a sami zdobyli osiem punktów przez co wrócili na prowadzenie (27:26). A następnie, aż do przerwy, mieliśmy bardzo wyrównany bój.
Ba, jeszcze długo po zmianie stron było „tylko” 53:50 dla miejscowych. Wtedy jednak zaczęli oni kapitalne sześć minut gry i do końca tej odsłony zdobyli 25 „oczek”, a stracili tylko sześc. To ustawiło dalszy przebieg zawodów i nie pomogła wygrana gości ostatniej odsłony.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – Weegree AZS Politechnika Opolska 89:71 (26:19, 21:23, 31:14, 11:15)
Weegree: Rutkowski 14, Kempa 13, Góreńczyk 11, Ezeagu 8, Kobel 8, Rosołowski 8, Pułkotycki 7, Białachowski 2, Mindowicz.
Czytaj także: Koniec sezonu w 3. lidze koszykarzy. Walczy już tylko Smyk Prudnik