Instytut Fraunhofera w Opolu jednak do likwidacji
Po naszej ostatniej publikacji na temat niepewnej przyszłości działającego przy Politechnice Opolskiej (PO) Centrum Projektowego Fraunhofera dla Zaawansowanych Technologii Lekkich (FPC ALighT) w Opolu, do redakcji wpłynęły informacje, z których wynika, że zostanie ono zlikwidowane. Ma to potwierdzać zarządzenie nr 48/2023 z dnia 12 maja tego roku wydane przez prof. Marcina Lorenca, rektora uczelni.
Przypomnijmy, że utworzenie centrum w 2018 roku było ogłaszane jako spektakularny sukces miasta, regionu, ale też samej uczelni. O utworzenie oddziału Instytutu Fraunhofera zabiegały znacznie większe miasta. Projekt był też oczkiem w głowie poprzedniego rektora, śp. prof. Marka Tukiendorfa. Zapytaliśmy obecnego rektora politechniki, czym ostatecznie decyzja o likwidacji centrum była motywowana. W odpowiedzi czytamy, że należy „zwrócić uwagę na szerszy kontekst: kryzys energetyczny, inflację”.
– Algorytmy wynikające z Ustawy 2.0, na podstawie których jest liczona subwencja powodują, że środki finansowe, jakimi dysponują uczelnie muszą być wydawane coraz bardziej odpowiedzialnie i ze znacznie większą efektywnością – odpowiada prof. Marcin Lorenc. – Jako rektor nie znajduję uzasadnienia utrzymywania kliku etatów w specjalnie wydzielonej jednostce. Te same zadania lub nawet większe można realizować w innych jednostkach będących już w strukturach uczelni, które też są ustawowo do tego celu powołane.
Rektor PO: Ważne są korzyści
Dopytywaliśmy również, dlaczego w poprzednim komentarzu rektor tłumaczył, że obecnie trwają rozmowy ze stroną niemiecką na temat przyszłości centrum – które na razie ma działać do końca roku – i że wolą obu stron jest, by tę umowę przedłużyć. A także o to, jak ta deklaracja ma się do faktu podjęcia decyzji o likwidacji centrum jeszcze przed końcem tych rozmów.
– Wiązanie jednostki organizacyjnej PO o nazwie Centrum Projektowe Fraunhofera dla Zaawansowanych Technologii Lekkich z obowiązywaniem, przedłużeniem bądź podpisaniem nowej umowy o współpracy z Instytutem Fraunhofera, nie ma żadnego związku. Nowa formuła współpracy nie musi uwzględniać powstawania centrum projektowego – uzasadnia rektor PO.
Zapytaliśmy również, co konkretnie musiałoby się stać, aby zmienił decyzję w sprawie likwidacji.
– Dla nas ważne jest, aby z naszej aktywności powstawały wymierne korzyści w postaci aplikowalnych przez otoczenie społeczno-gospodarcze rozwiązań wypracowanych na PO – dodaje rektor.
Na łamach naszej poprzedniej publikacji prof. Lorenc stwierdził, że uczelnia odczuwa „pewien niedosyt co do zaangażowania partnerów. Potencjał badawczy nie został wykorzystany”. Poprosiliśmy o doprecyzowanie tego stwierdzenia.
– Obecnie silną stroną PO jest obszar metrologii przemysłowej. W ostatnich latach za sprawą różnych projektów realizowanych m.in. z Urzędem Marszałkowskim, bardzo istotnie wzmocniliśmy swoją infrastrukturę badawczą – wyjaśnia. – Z całą pewnością możemy powiedzieć, że mamy jedno z najlepiej wyposażonych laboratoriów w tym zakresie w Polsce.
Politechnika Opolska czuje niedosyt w realizacji umowy z Instytutem Fraunhofera
Zauważa jednak, że sama aparatura nie przyniesie efektów, kiedy nie ma doskonale przygotowanej kadry naukowo-technicznej.
– I w tym obszarze również jesteśmy wybijającą się jednostką, o czym świadczy chociażby uzyskana po ewaluacji kategoria naukowa „A” w dyscyplinie inżynieria mechaniczna. Również liczba i jakość publikacji, jakie z tego obszaru nasi naukowcy opublikowali w ostatnich trzech latach, jest mocno wybijająca się na tle innych ośrodków w Polsce i nie tylko. I to jest właśnie obszar naszego niedosytu w realizacji umowy z Instytutem Fraunhofera. Zupełnie nie został wykorzystany potencjał, który jest naszą najmocniejszą stroną – uzasadnia rektor.
O odniesienie się do nowych wątków w sprawie likwidacji instytutu w Opolu poprosiliśmy wiceprezydenta Macieja Wujca, odpowiedzialnego w ratuszu m.in. za współpracę z uczelniami i biznesem. Zapytaliśmy też o to, jak miasto ocenia dotychczasową działalność centrum. W odpowiedzi czytamy, że jest ono jednostką badawczo wdrożeniową, która przez ostatnie pięć lat swojej działalności zrealizowała znaczącą ilość projektów.
– Na część z nich pozyskano wysokie dofinansowanie. Tego typu jednostki są bardzo dobrym przykładem współpracy międzynarodowej w zakresie B+R – odpowiada Maciej Wujec. – Moim zdaniem „Fraunhofer” stanowi doskonałe okno na świat dla naszych naukowców i lokalnego biznesu. Forma centrum projektowego zapewnia stały dostęp do zasobów badawczych Fraunhofera. Dlatego uważam, że współpracę w tym zakresie należy kontynuować. Miasto wspierało i będzie wspierać wszelkie działania nakierowane na rozwój potencjału naukowego uczelni oraz transferu technologii do opolskiego przemysłu i usług.
Miasto nie wie o likwidacji Instytutu Fraunhofera, czy nabiera wody w usta?
Natomiast wiceprezydent nie odpowiedział na pytanie, czy miasto otrzymało oficjalną informację o likwidacji centrum.
Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się także do szefa Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu, które od początku wspiera działalność „Fraunhofera” w Opolu i z nim współpracuje. Prof. Jarosław Mamala informuje „O!Polską”, że zarządzany przez niego PNT ma podpisaną dodatkową umowę z Politechniką Opolską na wspieranie działalności Centrum Projektowego Fraunhofera dla Zaawansowanych Technologii Lekkich.
– Z tego powodu angażowaliśmy się w przedsięwzięcia centrum, ale to wciąż Politechnika Opolska jest liderem współpracy i odpowiada za kontakty z Instytutem Fraunhofera – tłumaczy zasady współpracy z centrum prof. Mamala.
Zatem, w jakim zakresie PNT współpracował z opolskim oddziałem Instytutu Fraunhofera przez ostatnie pięć lat?
– Największym projektem, który miał być zrealizowany razem, to projekt wyposażenia Politechniki Opolskiej w nowe laboratoria dla małych i średnich przedsiębiorstw województwa opolskiego, w którym miała powstać pierwsza Opolska Chmura IT przeznaczona dla opolskich firm – mówi prof. Mamala. – Rozpoczęcie projektu zbiegło się z pierwszą falą pandemii Covid i z tego względu PNT wycofał się współrealizacji tego projektu. Mimo to politechnika zmieniła zakres i zrealizowała ten projekt samodzielnie. Inne wspólne zadania to projekt z NCBiR dla firmy SNOP dotyczący lekkiej konstrukcji belki do samochodów marki Fiat.
Czy PNT podziela zdanie rektora na temat „niedosytu zaangażowania partnerów”?
– Pod względem merytorycznym i zaangażowania stronie niemieckiej, nie tylko w osobie prof. Lothara Krolla (pracownik politechniki w Chemnitz, gdzie mieści się oddział Instytutu Fraunhofera bezpośrednio wspierający jednostkę opolską, współtwórca Centrum Fraunhofera w Opolu – red.), nie można niczego zarzucić – uważa szef PNT. – I podobnie, w odniesieniu do Politechniki Opolskiej i zaangażowania prof. Anny Król (dyrektor FPC ALighT – red.), to jest ono znaczące i dobre.
Dodaje również, że wszystkie spotkania Stołu Gospodarczego i inne konferencje branżowe były realizowane w obecności centrum. – Sądzę, że liderzy konsorcjum mieli może też inne oczekiwania względem podpisanej umowy – mówi prof. Mamala. – A w szczególności wspólnych projektów, co nie jest takie proste, ponieważ dzieli nas jednak granica i projekty są finansowane w obrębie danego kraju. Obecnie mamy przyznany Politechnice Opolskiej projekt międzynarodowy dotyczący układów hamulcowych w nowoczesnych samochodach, właśnie dzięki współpracy z FPC.
Projektów było wiele
Prezes PNT tłumaczy, że działalność Instytutu Fraunhofera w Opolu należy rozpatrywać na kilku płaszczyznach, z których korzyści osiągali różni beneficjenci współpracy. Po pierwsze, to firmy, które na bazie spotkań zleciły specjalne zadania do realizacji przez FPC, a więc przez Politechnikę Opolską.
– Tych projektów jest wiele, a największy z nich to powstanie laboratoriów na politechnice – podkreśla Mamala. – Po drugie, te korzyści osiągała również Politechnika Opolska, która przez tę współpracę jest postrzegana jako dobry partner dla biznesu. A po trzecie, to również PNT w Opolu, który przez tę współpracę jest postrzegany jako dobry partner nie tylko dla biznesu, ale i nauki. Mam tu namyśli realizację projektu „Ultralekkiego urządzenia transportowego”, na bazie którego wspólnie z niemieckim oddziałem Instytutu Fraunhofera mamy zgłosić projekt międzynarodowy.
Czwartym ważnym aspektem, zdaniem prof. Mamali, jest również sam Instytut Fraunhofera, który otworzył się na współpracę na Opolszczyźnie i zbudował markę godnego partnera. Na koniec szef PNT w Opolu wyjaśnia, że kierowaną przez niego instytucję łączy wspomniana wcześniej dodatkowa umowa współpracy z instytutem.
– W przypadku zmiany formuły działalności centrum w Opolu nasze umowy ulegną rozwiązaniu. To, jak będzie wyglądała nowa współpraca, to zależy od komitetu sterującego. W jego skład wchodzi rektor Politechniki Opolskiej i prezydent Opola – podsumowuje prof. Jarosław Mamala.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.