Gala Opolskiego Związku Piłki Nożnej odbywa się tradycyjnie podczas przerwy zimowej. Tym razem gościła w Kolonowskiem. Po raz pierwszy impreza połączona została z Balem Karnawałowym.
– Mam nadzieje, że ta formuła się przyjmie i zapiszemy ją w kalendarzach już na stałe – nie krył w piątkowy wieczór Tomasz Garbowski, prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej. – To spotkanie jest podsumowaniem 2022 roku w naszej piłce i razem z zarządem OZPN chce przy okazji podziękować wszystkim tym, którzy dbają o jej dobro. Bez nich nie udałoby się zrobić tylu wspaniałych rzeczy, które zrealizowaliśmy. Nie tylko rozgrywek ligowych czy pucharowych, ale i zmagań we wszystkich kategoriach wiekowych. Od skrzata do oldboja. Czy też kursów trenerskich, warsztatów szkoleniowych i różnego rodzaju programów zewnętrznych i wewnętrznych – wyliczał. – Piłka nożna to zawodnicy, ale bez działaczy piłkarskich, prezesów klubów tej piłki by nie było. Dziękuje wszystkim tym, którzy dbają o jej rozwój – podkreślał na wstępie.
Potem już ogłoszono laureatów plebiscytu. Najlepszym piłkarzem został Dawid Dulski ze Skalnika Gracze, piłkarką Julia Baron z Unii Opole, trenerem Maciej Lisicki z Fortuny Głogówek. W kategorii młodzieżowiec zwyciężył Cyprian Szulczewski z Ruchu Zdzieszowice, najlepszym sędzią wybrano Mirosława Zapotocznego. Z kolei najpiękniejszym golem roku okazało się trafienie Bartłomieja Rakowskiego z LZS-u Starowice.
Najlepszy piłkarz, najlepsza piłkarka
– Dla mnie to jest coś nieprawdopodobnego. Niemniej chciałbym podkreślić, że te wszystkie gole, które zdobywałem to też zasługa moich kolegów i ich podań. Oni też zapracowali na ten sukces. Bez nich nie zdobyłbym tytułu króla strzelców 4 ligi – zaznaczał Dawid Dulski. – Mam sentyment do Skalnika, bo gram tam już sześć lat, ale też chciałbym już spróbować pograć gdzieś wyżej. Marzy mi się choćby 2 czy 3 liga.
Na gali Opolskiego Związku Piłki Nożnej zaskoczenia i radości nie kryła także Julia Baron. Ona została uznana najlepszą piłkarką, choć jeszcze jest niepełnoletnia. Już teraz jednak marzy o tym by w przyszłości grać w reprezentacji. Klubem marzeń jest FC Barcelona. Do tego chciałaby indywidualnie zdobyć złotą piłkę.

– To jest chyba coś o czym każdy piłkarz czy piłkarka marzy. Na razie chciałabym w miarę szybko pomóc Unii Opole awansować do 2 ligi – tłumaczyła zawodniczka, która nie kryje swojej miłości do futbolu. – Większość rodziny fascynuje się piłką nożną i jakoś tak również zaszczepiono we mnie miłość do tego sportu. Nie wyobrażam sobie uprawiania innego. Tym bardziej, że wiem, iż mam do tego talent – podkreślała i zdradziła też nieco przepisu na sukces w plebiscycie. – Trzeba dużo i ciężko trenować. Dążyć do wytyczonych celi i dawać z siebie 100 procent. Zarówno na każdym meczu jak i treningu.