Drum Fest 2023. Festiwal perkusyjny powraca po czterech latach
Drum Fest 2023, czyli 28. Międzynarodowy Festiwal Perkusyjny w Opolu już jesienią. Od 19 października do 26 listopada do Opola przyjadą gwiazdy światowego formatu m.in. Ian Paice z Deep Purple, Ray Wilson, Stick Men i muzycy King Crimson.
O tym, że powraca Drum Fest, wiadomo już od marca. To wtedy Wojciech Lasek, czyli pomysłodawca i wieloletni organizator imprezy, za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosił 28. edycję kultowego dla Opola festiwalu. Impreza przez lata zdobyła renomę i poważanie wśród muzyków z różnych zakątków świata. Pod koniec czerwca poznaliśmy wstępny program.
Drum Fest otworzy Ray Wilson 19 października. To szkocki gitarzysta, który na płycie „Calling All Stations” zastąpił Phila Collinsa w Genesis. Muzyk gościł u nas już trzy razy. Każdy koncert był wyczekiwany, a opolanie mieli okazję posłuchać świetnych aranżacji znanych hitów, ale także bogatej twórczości solowej Wilsona. A więc dobra muzyka, atmosfera i zabawa są murowane.
20-lecie kariery solowej Ray świętuje podczas trasy #Change20 nawiązującej do solowego albumu „Change” z 2003 roku. Dlatego też publiczność usłyszy obok największych przebojów Genesis i Stiltskin również kompozycje z tej debiutanckiej płyty. Tego samego dnia w opolskiej filharmonii inni amerykańscy muzycy zagrają koncert symfoniczny „A night with percussion”.
21 października Drum Fest ma w programie koncert zespołu perkusyjnego UNT Texas z USA (PSM).
– Grupę tworzą studenci i absolwenci akademii muzycznej z Texasu. To będzie gratka dla fanów typowej amerykańskiej muzyki perkusyjnej. W planie mamy przejście po mieście z rynku i do tego osobny koncert – zapowiada Lasek.
Dzień później w filharmonii szykuje się show grupy Flying Dragons z Bernardem Maselim. Tradycją festiwalu jest Międzynarodowy Konkurs Marimbafonowy I Wibrafonowy (20-22 października), który odbędzie się w szkole muzycznej.
Znani muzycy, którzy znają nasze miasto
W listopadzie przyjdzie czas na koncert gwiazd znanych i lubianych, które na opolski Drum Fest jak widać chętnie powracają. Wyjątkowy show da z pewnością 24 listopada Stick Men z USA w Stegu Arenie. Ich obecność na Drum Fest to również mała tradycja. Muzycy do Opola przyjadą po raz trzeci. A na scenie zaprezentuje się rozchwytywany w branży wirtuoz instrumentów perkusyjnych Pat Mastelotto. Towarzyszyć mu będzie także uznany basista i multiinstrumentalista – Tony Levin. Obaj są świetnie znani z progrockowego King Crimson.
– To wyjadacze światowej sławy. Tony Levin to stały basista Petera Gabriela, który pod niego układa grafik swoich koncertów. Natomiast Pat Mastelotto to bardzo widowiskowy bębniarz. I co ciekawe brzmieniowo twórczy, znany z muzyki eksperymentalnej. Niektórzy mogą go pamiętać z nieistniejącego już zespołu Mr. Mister – opowiada szef Drum Festu w rozmowie z „O!Polską”.
Dołączy do nich niemiecki kompozytor i producent płyt – Markus Reuter.
Dzień później, w tym samym miejscu, zagra prawdziwa legenda rockowego świata. Ian Paice, znany z bębnienia w Deep Purple, wystąpi z zespołem Purpendicular.
– Ian na przestrzeni 25 lat przyjedzie do nas czwarty raz – mówi Wojciech Lasek, szef Drum Fest 2023. – To człowiek, który cały czas chce grać. On nie odcina kuponów, ale bawi się tą grą. Dość powiedzieć, że nigdy nie opuścił Deep Purple. Zagrał na każdej płycie zespołu. Natomiast do Opola za każdym razem przyjeżdża z kimś innym.
Tradycją festiwalu są warsztaty. I tak warsztaty zestawowe poprowadzi perkusista jazzowy, kompozytor i aranżer – Cezary Konrad (26 listopada).
Na finał posłuchamy gry młodych perkusistów. Na Międzynarodowy Konkurs Gry na Zestawie Perkusyjnym Akustycznym i Elektronicznym „Young Drum Hero” można się zgłaszać do 15 października. Szczegóły TUTAJ.
Miejscem festiwalowych koncertów będzie Filharmonia Opolska, Stegu Arena i szkoła muzyczna na Pasiece.
Gwiazdy perkusji znają Opole od blisko 30 lat
Drum Fest Opole, jako wielkie święto perkusji, był organizowany od blisko 30 lat. Od 1986 roku w stolicy regionu gościły tuzy mocnego grania. To za ich sprawą do Opola, zarówno z Polski i z zagranicy, ściągali miłośnicy ambitnej muzyki progresywnej. Ale też jazzowej, etnicznej i klasycznej.
Dość przypomnieć, że był u nas m.in. Ginger Baker z Cream, Carl Palmer i Ian Paice z Deep Purple, Dave Lombardo z grupy Slayer, Mike Mangini z Dream Theater i Mike Portnoy (ex-Dream Theater), Gene Hoglan z formacji Testament, czy Virgil Donati z Planet-X. Ale też legendarny już bębniarz – Terry Bozzio, który występował z samym Frankiem Zappą. To wciąż tylko część panteonu słynnych muzyków, którzy odwiedzali miasto na zaproszenie Polskiego Stowarzyszenia Perkusyjnego.
Organizatorzy ściągali też słynnych gitarzystów – wirtuozów, jak Paul Gilbert, albo znanych i lubianych wokalistów, jak Ray Wilson, który współtworzył jeden z albumów Genesis, zastępując samego Phila Collinsa. Choć sercem imprezy od zawsze było Opole, to koncerty, warsztaty i spotkania z muzykami odbywały się m.in. we Wrocławiu, Chorzowie, Katowicach czy Brzegu. A finałem ponad dwumiesięcznego Drum Festu był konkurs wibrafonowy i marimbowy dla młodych perkusistów z całego kraju.
Rozczarowanie dla wielu fanów Drum Festu nastąpiło we wrześniu 2019 roku. Organizatorzy ogłosili, że 28. festiwal się nie odbędzie.