Dreman rozgromił Eurobus
Goście swoją dominację w tym pojedynku zaznaczyli już po 200 sekundach gry, gdy to prowadzili 2-0. Wynik szybko otworzył Waldemar Sobota, a niebawem w jego ślady poszedł Denys Blank. Zresztą Ukrainiec potrzebował niewiele więcej czasu by skompletować dublet. Takim samym wyczynem popisał się pierwszy z wymienionych nim minął kwadrans gry. Natomiast trafienie trafienie „do szatni” zaprezentował Arkadiusz Szypczyński i było 5-0 dla Tygrysów.
Po zmianie stron podopieczni Toniego Corredery już tak bardzo nie forsowali tempa. I zaczęli strzelać dopiero gdy już dobrze minął półmetek drugiej odsłony. Było im tym łatwiej, że miejscowi zaryzykowali i zdjęli bramkarza. Wówczas to piłkę do siatki posłał golkiper naszego zespołu Dawid Lach. Goście zanotowali także piorunujący finisz, albowiem w niespełna dwie minuty z udanych prób cieszyli się kolejno Deyvisson, Jakub Jańczak oraz Marek Bugański. „Dwucyfrówki” jednak nie udało się przekroczyć…
Dzięki tej wygranej nasi futsaliści powiększyli stan posiadania. Mają teraz na koncie 18 punktów i przy bilansie bramkowym 34-18 zajmują miejsce tuż za podium tabeli.
Eurobus Przemyśl – Dreman Opole Komprachcice 0-9 (0-5)
Bramki: 0-1 Sobota – 2., 0-2 Blank – 4., 0-3 Blank – 7., 0-4 Sobota – 14., 0-5 Szypczyński – 20., 0-6 Lach – 32. , 0-7 Deyvisson – 37., 0-8 Janczak – 38., 0-9 Bugański – 38.
Dreman: Lach – Deyvisson, Bugański, Toloza, Sobota oraz Blank, Iwanow, Janczak, Kaczka, Pautiak, Szadurski, Szypczyński.
Czytaj także: Trzeci mecz Zaksy i trzecie zwycięstwo. Tym razem do zera