Tygrysy tak jak tydzień temu świetnie zaczęły. Po trzech minutach wynik otworzył bowiem Sebastian Szadurski, a w połowie pierwszej odsłony dystans powiększył Marek Bugański. Gdy z kolei minął kwadrans na 3-0 dla naszego zespołu piłkę do siatki własnego zapakował Dominik Wilk. Pomni doświadczeń ze wspomnianego starcia podopieczni Toniego Corredery świetnie grali także w obronie i nie dopuszczali rywali zbytnio pod świątynie Dawida Lacha.
Dreman pokonał AZS Katowice
Po zmianie stron już mocno trzymali rękę na pulsie i też jakoś szczególnie nie forsowali gry w ofensywie. Przyjezdni z kolei odkrywali się coraz bardziej, aż zostali skarceni w ostatnich sekundach spotkania. A wynik zamknął, ten który go otworzył czyli Szadurski.
Warto tu odnotować, iż miejscowi zagrali w składzie: Burduja – Matlęga, Blank, Mrowiec, Szadurski, Bugański, Molins, Janczak, Nico, Kosowski, Skała, Felipe, Pautiak.
Tym samym nasi futsaliści mają po trzech spotkaniach sześć punktów. To daje im ósme miejsce w tabeli FOGO Ekstraklasy (pełne zestawienie TUTAJ). Niemniej mają mecz rozegrany mniej od większości rywali.
Czytaj także: Futsaliści z Brzegu znowu z triumfem. Tym razem jednak łatwo nie mieli