COVID-19 uderzył w województwie opolskim. Najgorzej w pow. opolskim i nyskim
W kwestii COVID-19 w w województwie opolskim sanepid nie prowadzi swoich statystyk i bazuje na danych ogólnopolskich, czyli z Ministerstwa Zdrowia. Wynika z nich, że od 30 października do 5 listopada mieliśmy w regionie 91 zakażeń. Jedna osoba w tym czasie zmarła. Od tego czasu liczby w statystykach tylko rosną:
- 6-12 listopada: 165 zakażeń, 1 zgon;
- 13-19 listopada: 187 zakażeń, 1 zgon;
- 20-26 listopada: 263 zakażeń, 1 zgon;
- 27 listopada – 3 grudnia: 312 zakażeń, 2 zgony.
– Dane zostały opracowane na podstawie zgłoszonych przez lekarzy zdiagnozowanych przypadków – informuje Małgorzata Gudełajtis z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Opolu.
– Obserwujemy wzrost liczby zakażeń koronawirusem w kraju i w naszym województwie. U nas najwięcej przypadków odnotowano w powiecie opolskim i nyskim – wskazuje.
W związku z tym sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w największych szpitalach w regionie.
– Każdego dnia w naszym szpitalu diagnozujemy COVID-19 u kilku pacjentów, przyjętych do szpitala i hospitalizowanych z powodu innych schorzeń – podaje Katarzyna Sołtys-Bolibrzuch, pielęgniarka epidemiologiczna Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
Uwaga na seniorów i osoby schorowane
I jak dodaje, u osób bez chorób współistniejących COVID-19 może przebiegać z bardzo skąpymi objawami, jak ból głowy, zatkany nos, kaszel, katar czy nawet osłabienie.
– Bez testu trudno jest odróżnić, czy jest to grypa, przeziębienie czy właśnie COVID-19 – podkreśla. – Seniorzy, osoby obciążone innymi chorobami i z obniżoną odpornością zwykle z powodu zakażenia mają poważniejsze objawy, a ich leczenie trwa dłużej. Prosimy, by odwiedzający mający jakiekolwiek objawy infekcji zrezygnowali z odwiedzin do czasu wyzdrowienia. Gości szpitala prosimy o osłanianie nosa i ust maseczkami i dezynfekcję rąk.
5 grudnia na oddziale zakaźnym Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Katowickiej w Opolu na 30 pacjentów było 12 osób z COVID-19, głównie starszych.
– Cały czas dostajemy telefony o kolejnych przypadkach i te statystyki rosną – mówi dr Wiesława Błudzin, ordynator oddziału. – Obecnie wybuchają ogniska choroby m.in. w DPS-ach i ZOL-ach. Na nasz oddział trafiają najcięższe przypadki z regionu. Czasem kończy się nawet na OIOM-ie. Choroba może przebiegać bardzo ciężko szczególnie u osób starszych z chorobami współistniejącymi. Bywa, że dochodzi np. zapalenie płuc, niewydolność oddechowa. Dlatego, gdy tylko szczepionki będą w końcu dostępne, apelujemy, by się szczepić.
Zgodnie z rządowymi zapowiedziami w nocy z 5 na 6 grudnia e-skierowania na szczepienia osób powyżej 12 lat pojawiły się na Internetowych Kontach Pacjentów oraz aplikacji moje IKP. Już wiadomo, że u niektórych te skierowania zaczęły się pojawiać nawet kilka dni wcześniej. Szczepić się można w gabinetach lekarskich i niektórych aptekach. Wiadomo już, że powszechnych punktów szczepień nie będzie.
Czytaj także: NIK: Szpital covidowy w Opolu był przepłacony. Zawiadomienie do prokuratury na byłego wojewodę
COVID-19 w województwie opolskim. Wirusolog: Mamy totalny chaos
Zapytany o skalę obecnej sytuacji epidemiologicznej w kraju, dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski, znany wirusolog i mikrobiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, wyjaśnia „O!Polskiej”, że w zasadzie… wiele nie da się powiedzieć.
– Niestety, mamy totalny chaos – stwierdza. – Mówi się, że poprzednia pani minister zamówiła 125-150 tys. dawek zaktualizowanej szczepionki. Narracja jest taka, że teoretycznie od środy 6 grudnia mają być dystrybuowane. Ale jak to będzie wyglądało, proszę się mnie nie pytać, bo to niestety jest dziecinada.
Dr Dzieciątkowski zwraca uwagę, że w tej sprawie bardzo niewiele zrobił poprzedni rząd, ale pomysłu na uzdrowienie sytuacji nie ma także obecna opozycja, która wkrótce przejmie władzę.
– Ponieważ nikt nie postarał się, by propagować racjonalną wiedzę na temat szczepień przypominających przeciwko COVID-19 – tłumaczy.
– W zeszłym roku drugą dawkę przypominającą szczepionek przyjęło około 15 proc. Polaków. Należy się spodziewać, że teraz będzie podobnie lub zaszczepi się jeszcze mniej osób. Dlatego większość społeczeństwa nie będzie miała wystarczającej protekcji przeciw SARS-CoV-2.
Trzeba przy tym wiedzieć, że choć Omikron jest względnie łagodniejszy od wariantu Alfa czy Delta, to nadal może powodować zakażenia wymagające hospitalizacji.
Czytaj także: COVID-19 znów atakuje w woj. opolskim, a szczepionek brak. Ale jest gorszy problem
Szczepionki o dwa miesiące za późno
– Szczepionki mRNA zaktualizowane do wariantu XBB 1.15, czyli wariantu przez media nazwanego Kraken, w całej Unii Europejskiej decyzją Europejskiej Agencji Leków (EMA) były zarejestrowane już we wrześniu – przypomina wirusolog. – Z racji faktu, że Polska jest skonfliktowana z jednym z wiodących producentów, Pfizerem, to niestety ich nie mamy. Dlatego też preparaty zamówiliśmy od innej firmy farmaceutycznej, Novavax. Te szczepionki również są zaktualizowane do subwariantu XBB, a ich jakość i skuteczność są porównywalne. Polska jednak sama musiała negocjować te kontrakty. Dlatego też z punktu finansowego również to wyjdzie mniej korzystnie niż wspólne negocjacje unijne.
Najpierw Polacy usłyszeli, że szczepionki będą na przełomie października i listopada. Później – w połowie listopada, ostatecznie – 6 grudnia.
A epidemia narasta. Opolszczyzna zajmuje obecnie jedno z pierwszych miejsc na niechlubnej liście największej liczby zachorowań na COVID-19.
– Pamiętajmy, że testy są robione tylko tym, którzy są hospitalizowani – podkreśla dr Dzieciątkowski.
– W związku z tym dane publikowane przez Ministerstwo Zdrowia to wierzchołek góry lodowej. System nie przyjmuje zgłoszeń od pacjentów indywidualnych, którzy robią sobie testy w domu. Dlatego też faktyczna liczba zachorowań jest nieznana. Podejrzewam, że może być kilkukrotnie wyższa od danych rządowych. Podsumowując, cała sytuacja jest, delikatnie mówiąc, niepoważna ze względu na ryzyko, na jakie może być narażone zdrowie społeczeństwa.
Czytaj też: Kolejki do opolskich lekarzy. Na wizyty do części specjalistów trzeba czekać latami!
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.