Budżet Opola 2023. Najtrudniejszy rok przed nami
Budżet Opola na 2023 rok wyniesie ogółem blisko 1,38 miliarda zł. – To będzie budżet pełen wyzwań. Zakładamy, że najtrudniejsze przed nami – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
– Dwa, trzy lata temu problemem była pandemia i brak dochodów z tego tytułu. Później doszedł kryzys, wojna w Ukrainie. Dziś wiemy, że to wszystko skumuluje się w 2023 roku, kiedy będziemy się mierzyć z wysoką inflacją, rosnącym bezrobociem, spadającym wzrostem gospodarczym, kto wie czy nie recesją – stwierdza prezydent Opola.
Wydatki rosną szybciej od dochodów
Po stronie dochodów zaplanowano około 1,16 mld zł. Na to składa się 1,062 mld zł dochodów bieżących oraz 97 mln zł dochodów majątkowych. Arkadiusz Wiśniewski zwrócił uwagę, że w poprzednich latach dochody majątkowe były wyższe dzięki unijnym dotacjom pozyskiwanym przez miasto. Podkreślił, że miasto w najbliższym roku będzie bazować na tym, co udało się zdobyć w latach poprzednich.
– Dochody budżetu w 2021 i 2022 roku były wyższe. Ta sytuacja nie wynika z naszej winy, jest odzwierciedleniem sytuacji ogólnopolskiej, działań rządu związanych z „Polskim Ładem”. Pieniądze, które trafiały na bieżące wydatki miasta, trafiają do Warszawy. Pomimo wysokiej inflacji i drożyzny będziemy dysponować mniejszą kwotą pieniędzy – stwierdził.
Wśród dochodów bieżących pierwsze miejsce zajmują udziały w podatku PIT – wyniosą 212,3 mln zł. Prezydent przypomniał, że w 2021 roku z podatku PIT mieliśmy 221 mln zł, w 2022 – 252 mln zł.
Na znacznie wyższe wydatki miasta mają wpływ m.in. inflacja i galopujące stopy procentowe. Te wzrastały już 11-krotnie. – Takiej sytuacji nikt się nie spodziewał – stwierdza Renata Ćwirzeń-Szymańska, skarbnik miasta.
– Niepokojący jest fakt, że tempo przyrostu wydatków jest wyższe niż wzrostu dochodów w stosunku do roku ubiegłego – zauważa.
Skarbnik podkreśla, że już w 2022 roku wydatki wynikające z funkcjonowania naszych jednostek, są wyższe w stosunku do 2021. – Zamykając budżet, w stosunku do dochodów bieżących i wydatków bieżących, mamy deficyt operacyjny, który przekroczy 43 mln zł – mówi skarbnik.
Jak kształtował się wynik operacyjny miasta? Planując 2022 rok szacowano, że deficyt operacyjny wyniesie 3,5 mln zł. – Ostatecznie będzie dodatni, przekraczając 32 mln zł i mamy nadwyżkę operacyjną. Jeśli chodzi o rok 2023, powinien zamknąć się deficytem operacyjnym. Nie wiemy jednak, co wydarzy się w zbliżającym się roku.
Czy miasto zamierza pokryć deficyt operacyjny? Prezydent odpowiada, że trudno mówić o radykalnym zmniejszeniu deficytu. – Liczymy na działalność rządu w tym względzie – mówi prezydent. – Deficyt operacyjny będzie pokryty z wolnych pieniędzy z lat ubiegłych w pierwszej kolejności.
Podwyżki nie zbilansują kosztów?
Mimo, że dochody wzrastają, mamy w nich ubytek w innym znaczeniu. – W zakresie zmian finansowania jednostek samorządu terytorialnego zmieniła się reguła finansowania poprzez reformę „Polskiego Ładu”. Teraz jest tak, że udziały w podatku PIT otrzymujemy w sposób ryczałtowy określony ze strony Ministerstwa Finansów – tłumaczy pani skarbnik. – Wcześniej otrzymywaliśmy udział procentowy w zależności od wykonania podatku od osób fizycznych. Jeżeli koniunktura gospodarcza jest dobra, a obecnie jest dobra, to podatek nam wzrastał. Patrząc na rok 2022 wykonie udziału w podatku PIT będzie wyższe niż w 2023. Oznacza to, że dziura jaką mamy, to 40 mln zł, których nie otrzymamy ze względu na udziały w tym podatku.
Skarbnik tłumaczy, że mimo podwyżek zaplanowanych na 2023 – m.in. biletów MZK i podatku od nieruchomości – wydatki miasta wciąż nie są odpowiednio zabezpieczone.
– Wydatki na komunikację miejską wzrosły ok. 10 mln zł w stosunku do roku 2021. Składają się na to ceny paliwa, inflacja, wszelkie usługi, jakie świadczy komunikacja publiczna – mówi skarbniczka. – Mamy też presję wynagrodzeń. Najniższe wynagrodzenie wzrasta z 3010 zł do 3600 zł. A w zbliżającym się roku, ta presja będzie jeszcze wyższa. To wszystko przekłada się na wzrost wydatków w roku 2023.
Blisko połowa wydatków Opola na oświatę
Z przedstawionych danych ratusza wynika, że w 2023 roku miasto wyda łącznie blisko 1,38 mld zł – najwięcej na oświatę (43 proc.).
W dalszej kolejności są wydatki na działalność społeczną (13 proc.), administrację publiczną (9 proc.), gospodarkę komunalną (8 proc.) i transport i łączność (8 proc.).
– Niestety budżet państwa nie zapewnia nam finansowania oświaty w całości. Subwencja, jaką otrzymujemy, nie pokrywa wydatków na poziomie, jaki mamy zaplanowany w budżecie. By finansować oświatę w 2023 roku, miasto musi dołożyć 184 mln zł – podaje skarbnik.
Budżet Opola na 2023 r. Inwestycje za 271 mln zł
Jakie są najważniejsze inwestycje dla włodarzy Opola? Jak mówi Renata Ćwirzeń-Szymańska, miasto będzie kontynuować najważniejsze zadania. – Mamy je zakontraktowane i musimy zrobić wszystko, by utrzymać ich realizację do końca – stwierdza.
Najważniejsze inwestycje dla Opola na 2023 rok:
- Stadion Opolski – wartość 159 mln zł, plan wydatków na 2023 r. – 68 mln zł
- Budowa Domu Pomocy Społecznej – wartość 54 mln zł, plan na 2023 r. – 38 mln zł
- Budowa i rozbudowa infrastruktury drogowej w Opolu: ul. Krapkowicka, centrum przesiadkowe Opole Południe, ul. Róży wiatrów – wartość 45 mln zł, plan na 2023 r. – 22 mln zł
- Wodny świat czesko-polskiego pogranicza – projekt w zoo – wartość 34 mln zł, plan na 2023 r. – 12 mln zł
- Przebudowa placu dworcowego – 12,9 mln zł, plan na 2023 r. 12,5 mln zł
- Budowa przedszkola na ul. Krapkowickiej – 13 mln zł, plan na 2023 r. – 8 mln zł
- Wsparcie finansowe dla „Wód Polskich” na przebudowę polderu „Żelazna”, jako zabezpieczenia przeciwpowodziowego Opola – 26 mln zł, plan na 2023 r. – 14 mln zł
Zadłużenie Opola. W planie spłata 31 mln zł
Zadłużenie w 2021 roku wyniosło 495,4 mln zł (40,8 proc. do dochodów), z końcem 2022 roku przewidywane saldo zadłużenia ma wynieść 495,2 mln zł (38,6 proc. do planowanych dochodów). Natomiast w roku 2023 saldo zadłużenia wynieść 653,7 mln zł (56,4 proc. do planowanych dochodów).
– Planowaliśmy, że saldo zadłużenia w 2022 wzrośnie o blisko 90 mln zł, jednak tak nim zarządzaliśmy, aby nie zmieniać salda – tłumaczy. – Nasz dług został utrzymany na poziomie roku 2021, jest nawet nieco niższy – mówi.
Za obsługę długu Opole w 2021 roku płaciło 3 mln zł. W 2022 roku – aż 24 mln zł – a nie zmienił się poziom zadłużenia. – To daje 800 proc. przyrostu obsługi samego długu miasta. To również wydatek, który w budżecie musiał się znaleźć – wskazuje.
Jak miasto ma zamiar spłacać zaciągnięty dług? – Planujemy spłacić 31 mln zł w roku następnym, przy kosztach tego długu na poziomie około 42 mln zł. Mam nadzieję, że inflacja zgodnie z zapowiedzią będzie spadać po pierwszym kwartale, a stopy procentowe będą obniżane pod koniec 2023. Wtedy obsługa długu Opola będzie mniej ciążyć w latach następnych – mówi skarbnik.