Biskup Andrzej Czaja czeka na przeszczep wątroby
Przypomnijmy, że ordynariusz diecezji opolskiej, na przełomie stycznia i lutego ze względu na swój stan znalazł się w szpitalu. Przebywał tam przez dwa tygodnie. Potem był czas, gdy długo nie było go widać w przestrzeni publicznej. Wierni o tym, że biskup Andrzej Czaja czeka na przeszczep wątroby, dowiedzieli się w Wielki Czwartek, kiedy ordynariusz dziękował im za dotychczasowe wsparcie.
– To jest niezwykle ważne – podkreślił bp Andrzej Czaja. – To dzięki tej modlitwie lekarze wytyczyli już dalszą drogę przywracania mnie do zdrowia. A ja mam pokój w sercu, choć trzeba będzie przejść poważną operację, bo okazuję się, że nie uniknę przeszczepu wątroby.
– Tak to jest, że jak jest katedra w remoncie, to i biskupa remontują – dodał. – I będzie to poważny remont. Mam nadzieję, że wyremontowana katedra i wyremontowany biskup będą mogli z czasem znów służyć jak najlepiej Kościołowi opolskiemu.
– Ponieważ pojawiają się czasem różne zdania, a czasem plotki na temat mojego zdrowia, to powiem krótko, jak rzecz wygląda, żebyście mieli jasność. Mówię do diecezjan, do swojej rodziny. Nie mam niczego do ukrycia – powiedział biskup Andrzej Czaja.
Ordynariusz diecezji opolskiej: Nie ma innej drogi
Ordynariusz diecezji opolskiej przyznał, że jego choroba nie jest całkiem nowa.
– Jej prapoczątki dotyczą jeszcze mojego pobytu w Lublinie. W 2014 roku już niezbicie stwierdzono, że jest to PSC – przewlekle stwardniające zapalenie kanałów żółciowych. Prowadzi to do ich kurczenia się, zwężania. Włożono mi stent. Ale w ostatnich miesiącach choroba osiągnęła taką fazę, że jestem w notorycznym stanie zapalenia. Bez antybiotyków nie da się funkcjonować – przyznał.
– Na dodatek rozpoczął się proces marskości wątroby. I jest niebezpieczeństwo, że może dojść do nowotworu – wskazał.
Teraz biskup Andrzej Czaja czeka na przeszczep wątroby, ponieważ lekarze ustalili, że nie ma innej drogi ratowania jego zdrowia.
– Zostałem już włączony na listę oczekujących na przeszczep. Nie wiem, kiedy mnie zawołają, kiedy ten remont będzie. Ale już dziś się polecam waszej modlitwie – powiedział
– Przed nami trzy bardzo ważne dni Triduum Paschalnego. Chciejcie w tych dniach mieć jak najwięcej czasu dla Jezusa. Nie szczędźcie tego czasu dla Boga – zakończył biskup opolski.