Aleja drzew w Opolu na trasie Czarnowąsy – Świerkle do wycinki?
Chodzi o aleję dębów, które rosną po obu stronach drogi pomiędzy Czarnowąsami i Świerklami. Przed tygodniem ekolodzy zaczęli alarmować, że cenne drzewa pójdą pod topór z powodu planu budowy… ścieżki rowerowej.
„Jest ona niezbędna na tej trasie, ale czy nie można prowadzić ją poza aleją?” – pytali na Facebooku.
„Drzewa to dodatkowe zabezpieczenie ścieżki przed samochodami. Kierowcy, mimo wszystko, widząc olbrzymy zwalniają. Potem nic ich nie zatrzyma. Chyba, że rower’ – zauważają ekolodzy.
MZD: Taki dostaliśmy projekt
Mariusz Chałupnik, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, wskazuje, że budzący emocje projekt pochodzi z 2011 roku. Ów projekt zakłada, że wzdłuż drogi łączącej Czarnowąsy ze Świerklami powstanie ścieżka o długości około trzech kilometrów i szerokości trzech metrów.
Rzecznik MZD przypomina, że projekt opracował Zarząd Dróg Powiatowych w Opolu. Do Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu trafił po poszerzeniu granic Opola z początkiem 2017 roku. Wtedy w granicach stolicy regionu znalazły się m.in. Czarnowąsy i Świerkle, wcześniej będące sołectwami gminy Dobrzeń Wielki.
– Mamy świadomość, że drzewa, które rosną wzdłuż tej drogi są bardzo cenne i zależy nam na tym, aby ich nie ścinać. Dlatego bierzemy pod uwagę różne opcje, w tym zmianę projektu i wybudowanie jedynie ścieżki dla rowerzystów. Wówczas nie będzie konieczna ingerencja w drzewostan – stwierdza Mariusz Chałupnik.
Przyrodnicy: Aleja drzew w Opolu jest do uratowania
Ostatecznych decyzji w tej sprawie jednak jeszcze nie ma. Tymczasem już jakiś czas temu Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze zaprezentowało projekt takiego poprowadzenia ścieżki rowerowej, za sprawą którego aleja drzew w Opolu może być zachowana. Ta propozycja przewiduje, że trasa będzie prowadzić po nieużytkowanym leśnym pasie przeciwpożarowym.
„Takie rozwiązanie pozwoliłoby zachować cenną aleję dębową, a ścieżka byłaby bezpieczna i atrakcyjna. Konieczne byłoby porozumienie z Nadleśnictwem Kup, ale znane są nam przykłady owocnej współpracy samorządów z Lasami Państwowymi w tym zakresie” – argumentują przyrodnicy.
Czytaj także: Ratusz w Opolu bez rejestracji wizyty przez internet. Jak długo jeszcze?