– Wychodzi więc na to, że sportowo także wróciłam w rodzinne strony – śmieje się sama zainteresowana. – Zadzwonił do mnie prezes Otmętu, umówiliśmy się na rozmowę, następnie poprosiłam o czas na przemyślenie tego wszystkiego. Wiem, że ostatnie wyniki zespołu były niezadowalające i musiało dojść do zmian. Lubię wyzwania i dlatego się tego podjęłam. I już bardzo się cieszę na możliwość pracy z drużyną – tłumaczy
Agnieszka Jochymek jako zawodniczka, w latach 2006-2020 była skrzydłową Zagłębia Lubin z którym zdobyła 12 medali mistrzostw Polski. Po złoto z miedziowymi sięgnęła w 2011 roku, a do tego przez ten czas przyczyniła się do dziewięciu srebrnych krążków i dwóch brązowych. Z kadrą biało-czerwonych natomiast w 2013 roku zajęła czwarte miejsce na świecie w trakcie mundialu w Serbii. W trakcie swojej kariery grała także dla Sośnicy Gliwice, SMS-u Gliwice oraz rodzimego MOS-u.
Jako trenerka nie tak dawno była w sztabie szkoleniowym… seniorów OSiR-u Komprachcice. Ma także doświadczenie w pracy z młodzieżą, a obecnie prowadzi choćby jeden z zespołów Orła Opole.
Nowa opiekunka Otmętu spotka się z częścią swoich nowych podopiecznych już 23 maja. Na razie jednak trudno o więcej konkretów, bo nie wiadomo w której lidze będzie grał nasz zespół. Wszak wszyscy czekają na szczegóły planowanej przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce reorganizacji rozgrywek wśród kobiet.
– Na razie związek nie podał na jakim szczeblu będziemy występować. Od tego też przecież zależy kto będzie chciał u nas grać. Na ten moment nie będziemy zdradzać szczegółów, bo nic nie jest jeszcze pewne – nie kryje Jochymek. – Od tego kiedy sezon się rozpocznie, zależy też kiedy rozpoczniemy okres przygotowawczy.